HEAD BANGERS FESTIVAL

             

Tytuł:

Head Bangers Festival

Miejsce:

Meksyk, Mexico City - Foro Sol

Data:

9 stycznia 2001

Źródło:

Prv

Trasa:

Metal 2001 / Brave New World Tour (South America)

Pełny koncert:

+

Wydawca:

N/A

Ocena:

3+

Czas trwania:

113:17 min.

 

Tracklist :

 

1. Intro/The Wicker Man 5:32
2. Ghost Of The Navigator 6:29
3. Brave New World 5:48
4. Wrathchild 2:46
5. 2 Minutes To Midnight 5:54
6. Blood Brothers 7:39
7. Sign Of The Cross 10:13
8. The Mercenary 4:17
9. The Trooper 4:20
10. Dream Of Mirrors 8:56
11. The Clansmen 8:49
12. The Evil That Men Do 3:37
13. Fear Of The Dark 7:12
14. Iron Maiden 5:30
15. The Number Of The Beat                                                        -encore 4:45
16. Hallowed Be Thy Name                                                           -encore 7:01
17. Sanctuary                                                                                  -encore 4:57
18. Fallen Angel                                                                              -encore 3:58
19. Out Of The Silent Planet                                                          -encore 5:34

 

Co do dźwięku  - to mam duże zastrzeżenia. Po pierwsze nagrywający stał dość daleko od sceny, więc powstaje efekt "rozjeżdżającego się brzmienia". Po drugie - zbyt częste przemieszczanie lub przekładanie mikrofonu - skutek? Zaburzenia w głośności. Po trzecie  -czasami wydaje się, iż całość jest lekko przesterowana.

Koncert był pierwszym z ostatniej części trasy Metal 2001. Cóż - chłopaki czasami się mylą i grają trochę tak jakby w hotelu czekała na nich niezła imprezka. Co mam na myśli - mianowicie, wiele utworów jest zagrana bardzo szybko, Bruce zapowiada kawałki "jednym tchem" bez zbędnego gadania jak to on potrafi.

Co dziwne - Dickinson i zespół brzmią jak w szczycie muzycznej formy. Piszę, że to dziwne bo już kilka dni później, w czasie następnego występu Bruce ma zmęczony głos i śpiewa jakby był w trasie bez przerwy od 5 lat.

 Nie jest to może wyjątkowy zapis lecz uważam, że ta część trasy była bezwzględnie lepsza od tej w Europie i ten bootleg jest perfekcyjnym dowodem na te stwierdzenie.